» Bohaterowie Niezależni » Bohaterowie Krain » Ezjusz z Amnu

Ezjusz z Amnu


wersja do druku

Słynny faeruński podróżnik i obiecujący pisarz

Redakcja: Mateusz 'Zsu-Et-Am' Kominiarczuk
Ilustracje: Marek 'Marduk' Madej

Historia: Ezjusz przyszedł na świat 15 mirtula roku 1331 RD, w małym miasteczku położonym tuż przy Chmurowych Szczytach, nazywanym Thungrym. Od najmłodszych lat były z nim kłopoty. Zawsze robił to, co chciał, nigdy nie zwracając przy tym uwagi na nakazy starszych, lekceważąc je przy każdej okazji.

Ogromna ilość energii nagromadzona w tak małym ciele pozwalała mu na wielodniowe wypady za miasto, czym doprowadzał swych rodziców do furii. W lesie, w samotności bawił się w wymyślane przez siebie zabawy, które bardzo często kończyły się różnego rodzaju urazami. Nie robiły jednak na nim większego wrażenia - im większe było niebezpieczeństwo i im więcej przynosiło to frajdy, tym lepiej.

Okres takiej samowoli rozpieszczonego dziecka i bezradności rodziców trwał do dwunastego roku życia naszego bohatera, kiedy to zmarł jego ojciec. Dopiero po jego śmierci chłopak zorientował się jak słabo go znał, zrozumiał również, że zmarnował całe dotychczasowe życie na nic nie znaczące zabawy. Od tamtego czasu Ezjusz zmienił się. Pomagał matce w różnego rodzaju pracach. Zajmował się domem i starał się wyręczać ją w najcięższych zajęciach. Gdy miał już szesnaście lat doszło do kolejnej tragedii - w podejrzanych okolicznościach spłonął ich dom, tak samo zresztą jak kilku innym mieszkańcom miasteczka. Do dziś nie ustalono, co było przyczyną pożaru. Po stracie domu, Ezjusz wraz z matką opuścili Thungrym i przenieśli się do Athkatli, do swego ekscentrycznego wuja Chata.

W Athkatli Ezjusz pomagał wujowi w prowadzeniu sklepu ze starociami. W wolnych chwilach zaczytywał się w przeróżnych księgach, których u wuja nie brakowało. Im dłużej przebywał w wielkim mieście tym większy był wpływ, jaki nań wywierało. Ezjusz lubił odwiedzać świątynię Oghmy, która sąsiadowała ze sklepem, i tam, w towarzystwie wielebnego Hurryfoota, pobierał nauki, a także rozpoczął badanie drzewa genealogicznego swej rodziny. Znajomość oraz praca z niziołkiem przerodziła się z czasem w wieloletnią przyjaźń.

W przerwach pomiędzy nauką, pracą oraz wypadami do miasta, Ezjusz uczył się gry na lutni (niekiedy grał w mniejszych tawernach) i pisywał krótkie opowiadania, które bardzo rzadko (ale jednak) umieszczano w dodatkach do athkatlijskich gazet. W roku 1362, kiedy Ezjusz był już dość biegły w pisaniu dłuższych form, w Athkatli ogłoszono konkurs literacki z niebywałą wręcz nagrodą - roczną nauką u boku samego Mintipera. Amnijczyk bardzo chciał wygrać i na potrzeby konkursu czaspwp zrezygnował z nauk u niziołka. Niespodziewanie jego praca, zatytułowana Marsz, zajęła pierwsze miejsce. Był to początek wielkich zmian w jego życiu...

Roczne tournée z Mintiperem, który okazał się być naprawdę sympatycznym człowiekiem, stawiającym jednak lirykę ponad prozą, było nadzwyczajnym doświadczeniem. Ezjusz wiele się od niego nauczył, a przede wszystkim upewnił się co do słuszności wyboru drogi życiowej jaką było pisarstwo.

Przez kolejny rok wędrował po Wybrzeżu Mieczy i zbierał materiały, które później wykorzystywał w swych książkach. W 1365 opublikował pierwszą poważną pracę, będącą czymś w rodzaju przewodnika po Amnie, jednak ze względu na dość sztywny i infantylny język nie spotkał się ona z ciepłym przyjęciem. Pomimo tego niepowodzenia, w tym samym samego roku Ezjusz ukończył kolejną pozycję, nad która pracę zaczął już w 1363 roku. W cieniu Giganta okazało się strzałem w dziesiątkę - połączenie powieści z istnym kompendium wiedzy o niegdysiejszych władcach Torilu sprzedawało się jak ciepłe bułeczki. Trzeba tu przyznać, że duży wpływ na sukces książki z pewnością miała przychylna opinia Mintipera, który chwalił ją pod wieloma względami.

W ciągu następnych lat Ezjusz odwiedził Chult, poznał, co oznacza bycie cudzoziemcem w Rashemenie, przemierzył niemal całą pustynię Anauroch, spędził ciekawie sporo czasu na Lantanie i odwiedził niezliczona ilość innych miejsc, zarówno na Torilu, jak i na planach. A wszędzie, gdzie był, pisał, czując się jak natchniony...

Kolejne części cyklu W cieniu... oraz niekwestionowany hit: O bóstwach wszelakich, będący dość oryginalnym spojrzeniem na sprawy wiary w Krainach, sprzedawały się bardzo dobrze i niemal wszyscy zapomnieli o niewypale, jakim był przewodnik po Amnie. Mijały kolejne lata, a Ezjusz tworzył kolejne dzieła...

W roku 1371 odwiedził go Mintiper, który nie ukrywał powodu swego przybycia i prosto z mostu zaproponował mu wstąpienie do Księżycowych Gwiazd, organizacji, która z otwartymi rękoma przyjęłaby kogoś takiego jak Ezjusz. Ten jednak odmówił, gdyż nie chciał wiązać się z żadną grupa, czy to kulturalną, czy też ideową lub jakąkolwiek inną. Zapewnił jednak, że jeśli zajdzie taka potrzeba postara się pomóc legendarnemu bardowi.

Przez kolejne lata było o nim dość cicho. Dopiero w 1373 okazało się, że potajemnie wypłynął do Maztici, by tam zbierać materiały o rdzennych mieszkańcach tej krainy...

Wygląd i osobowość: Ezjusz jest średniego wzrostu (mierzy 178 cm) i nie ma zbyt imponującej budowy ciała, jednak nie jest chudy. Ma długie ciemnobrązowe włosy spięte rzemykiem w koński ogon. Jego niechęć do golenia się (lub po prostu lenistwo) sprawiają, że ma również całkiem spora brodę. Zazwyczaj nosi się na czarno lub ciemnobrązowo.

Przeważnie jest uśmiechnięty i bardzo trudno go czymś zdenerwować (jedyną rzeczą naprawdę zdolną wyprowadzić go z równowagi jest znieważanie członków jego rodziny). Głos Ezjusza jest głęboki, a wszelkie słowa które wypowiada są przemyślane (przynajmniej zazwyczaj). Jest cierpliwy i konsekwentny, jednak złośliwi twierdzą, że nawet osioł nie jest równie uparty. Nie lubi, gdy mu się rozkazuje, sam również stara się unikać kierowania innymi. W wolnych chwilach lubi sobie pograć na lutni choć uważa, że powinna wydawać cięższe i mocniejsze dźwięki.

Jego niezwykła żądza poznania sprawia, że jest on w stanie poświęcić naprawdę wiele, byleby tylko zdobyć ważną dla siebie informację. Zawsze jednak ponad wszystko stawia dobro swoje oraz swojej rodziny i nie wydaje się możliwe, by świadomie sprowadził na nią niebezpieczeństwo.

Ezjusz oddaje cześć Oghmie, którego dogmaty są wyjątkowo bliskie marzeniom i życiu Amnijczyka, cieszącego się z istnienia tego właśnie bóstwa. Z całym klerem Oghmy utrzymuje on dobre kontakty, a w szczególności z Amaralit Teenknoy, kapłanką z Wrót Baldura. Podejrzewa się nawet, że mieli lub nadal mają romans.

Najważniejsze pozycje w dorobku Ezjusza:
  • W cieniu Giganta - wyd. 1365 RD - Księga przybliżająca zwykłym mieszkańcom Krain historię, zwyczaje i wierzenia potężnych i dumnych istot, jakimi są giganty.
  • Ezjusza przewodnik po Amnie [Poprawiony] - wyd. 1366 RD - Wydanie wznowione i poprawione, wzbogacone o humorystyczne wstawki i całkowitą zmianę stylistyki.
  • W cieniu Węża - wyd. 1367 RD - Opowiada o wierzeniach i życiu łuskowatych. Na potrzeby tej książki Ezjusz spędził pięć miesięcy w Hlondeth i na terenach Półwyspu Chult.
  • Dotyk boga - wyd. 1366 RD - Krótka książeczka opisująca kulisy niektórych wydarzeń mających miejsce w trakcie Czasu Niepokojów.
  • Cykl Wędrówki po... - wyd. 1366-72 RD - Cykl pokrótce opisujący różne części Krain - Rashemen, Thesk, Graniczne Królestwa.
  • Ezjusza przewodnik po Zaginionych Miastach - wyd. 1369 RD - Książka z wstępem samego Volo. Opisuje stare lecz warte poznania miasta w Krainach.
  • Podróże planarne - wyd. 1369 RD - Drobiazgowa relacja z podróży Ezjusza po sferach, będąca mieszanką kompendium wiedzy z... powieścią kryminalną.
  • O bóstwach wszelakich - wyd. 1370 RD - Swoiste kompendium wiedzy o bóstwach Krain i o samej istocie wiary, zawierające informacje gromadzone przez niemal dziesięć lat badań i poszukiwań.
  • Prawdziwy strach - najnowsze dzieło, zostanie wydane na początku roku 1374 RD.
Mało znane fakty z życia Ezjusza i ciekawostki przez niego odkryte:
  • W roku 1367 Ezjusz został oskarżony o plagiat, jednak sprawa dość szybko ucichła z powodu śmierci rzekomo plagiatowanej osoby.
  • W czasie prac nad książką o Waterdeep, Ezjusz odkrył prawdziwą tożsamość przywódcy Czerwonych Szarf, jednakże wiedząc, że przedostanie się tej wiadomości do informacji publicznej spowodowałoby wielkie zamieszanie, zachował ją dla siebie.
  • Odkryte przez Ezjusza ruiny mazticańskiego miasta przemawiają za tym, że niegdyś kontynent ten zamieszkiwali... giganci, którzy z nieznanego powodu wymarli. Dalsze badania wskazują na to, że ich kultura była nadzwyczaj rozwinięta...
  • Ezjusz jest uczulony na psy i koty. Kiedy tylko zwierzęta te przebywają w jego pobliżu niemal pewne, że zacznie się on nadmiernie irytować i psikać.
  • W roku 1370 Ezjusz brał udział w wyprawie do Rashemenu, gdzie w tajemnicy przed innymi towarzyszami wyprawy zgłębiał tajemnicę vreymonii, a także niemal doprowadził do śmierci jednej z wiedźm. Na szczęście wszystko skończyło się na dożywotnim zakazie wstępu do Rashemenu.
  • Tworząc W cieniu Giganta, Ezjusz doszedł do wniosku, iż część gigantów spodziewa się, że w najbliższej przyszłości dojdzie do roztopienia się Wielkiego Lodowca i powrotu Uluutiu, który dokona zemsty na Annamie i poprowadzi gigantów do wielkiego marszu przeciwko innym mieszkańcom Krain. Nie wiadomo jednak, ile w tych plotkach jest prawdy, a ile marzeń zrodzonych z pamięci o niegdysiejszej chwale i władzy.
  • Jak wielokrotnie pokazała historia, Ezjusz nie ma zbyt mocnej głowy i parę piw wystarczy, by stracił on "kontakt z rzeczywistością". W chwilach słabości staje się dziwnie otwarty i wylewny. Może wówczas zdradzić nawet największą tajemnicę. Zazwyczaj opowiada wtedy niewybredne żarty.
  • Kiedy Vollothamp Geddard zdemaskował w Waterdeep grupę doppelgangerów podszywających się pod kurtyzany, osobą, która mu towarzyszyła, a przez co nieumyślnie stała się wspólnikiem demaskacji, był nie kto inny jak Ezjusz. Przez ten zbieg okoliczności Ezjusz trafił na czarna listę Niewidocznych - grupy, której członkami były doppelgangery.
  • Mniej więcej raz w miesiącu Ezjusz cierpi z powodów niewytłumaczalnych bólów głowy, które nie pozwalają mu spać, przez co następnego dnia jest zmęczony. Próbowano odkryć, co jest przyczyną tych bólów, jednak badania nie przyniosły dotychczas żadnej satysfakcjonującej odpowiedzi.
Ezjusz z Amnu: mężczyzna człowiek Amnijczyk Bard 10/Zaklinacz 3/Mistrz Wiedzy 4: SW 17; średni Humanoid (człowiek); KW 10k6+30 plus 3k4+9 plus 4k6+12; pw 106; Init +5; Szyb. 12 m; KP 16; Baz. atak +10; Zwarcie +11; Atak +13 wręcz (1k6+3/18-20, rapier +2); SA muzyka bardów (fascynacja, inspirowanie odwagi +2, kontrpieśń, podniesienie kompetencji, podniesienie pozycji, sugestia); SC przywołanie chowańca (jaszczurka Igor), sekret (sekretne zdrowie, mistyczna moc uchylania), tajniki, wiedza bardów; Char CD; MRO Wytr +8, Ref +11, Wola +15; S 12, Zr 12, Bd 17, Int 14, Rzt 12, Cha 17; Znane języki: chondathski, giganci, gnomi, nexalski, wspólny.
Umiejętności i atuty: Blefowanie +17, Dyplomacja +16, Koncentracja +11, Czarostwo +10, Odcyfrowanie zapisków +10, Leczenie +6, Wiedza (historia) +13, Wiedza (miejscowa - Amn) +14, Wiedza (miejscowa - Srebrne Marchie) +8, Wiedza (religia) +19, Wiedza (tajemna) +7, Wyczucie pobudek +16, Występy (lutnia) +13, Zawód (skryba) +14, Zbieranie informacji +14; Skupienie na umiejętności (Wiedza [miejscowa {Amn}]), Skupienie na umiejętności (Wiedza [religia]), Doskonalsza inicjatywa, Unieruchomienie czaru, Wzmocnienie czaru, Wydłużenie czaru.
Czary barda na dzień: 5/4/4/4/3/1; bazowa ST 13. Poziom czarującego 14.
Znane czary barda: 0 - otumanienie, światło, wiadomość, otwarcie/zamknięcie, odporność, przywołanie instrumentu; 1 - identyfikacja, rozumienie języków, ożywienie liny, zauroczenie osoby; 2 - języki, wykrycie myśli, zlokalizowanie przedmiotu, rozmycie; 3 - szpiegowanie, strach, sekretna strona, rozmawianie ze zwierzętami; 4 - wykrycie szpiegowania, krzyk, zdominowanie osoby, znajomość legend, strefa ciszy; 5 - przywołanie potwora V, zbiorowa sugestia, sen.
Czary zaklinacza na dzień: 6/6; bazowa ST = 13. Poziom czarującego 3.
Znane czary zaklinacza: 0 - wykrycie magii, odczytanie magii, wykrycie trucizny, kuglarstwo, mistyczny znak; 1- hipnoza, wykrycie sekretnych drzwi, szybki odwrót.
Wyposażenie: amulet naturalnego pancerza +2, pierścień ochrony +3, pierścień umysłowej tarczy, przezroczysty kamień Ioun, mistrzowska lutnia, rapier +2, czarna szata, 1235 sz, fajka, atrament, pióra, zwoje, futerał na zwoje.

Igor: jaszczurka chowaniec Ezjusza; SW -; malutka Magiczna bestia (rozwinięte Zwierzę); KW 17k8; pw 53; Inic. +2 (+2 Zr); Szyb 6 m, Wspinane 6 m; KP 16 (+2 naturalny pancerz, +2 rozmiar, +2 Zr), dotyk 14, nieprzygotowany 14; Baz. atak +10; Zwarcie -2; Atak +14 wręcz (1k4-4/x2, ugryzienie); SA doczepienie, przekazanie czaru dotykowego, węch, widzenie w słabym świetle; SC Doskonalsze uchylanie, więź empatyczna, wspólne czary; Char. CD; MRO Wytr +5, Ref +11, Wola +15; S 3, Zr 15, Bd 10, Int 7, Rzt 12, Cha 2.
Umiejętności i atuty: Ciche poruszanie się +14, Koncentracja +6, Nasłuchiwanie +3, Ukrywanie się +12, Wspinaczka +12, Wyczucie pobudek +8, Zachowanie równowagi +10, Zauważanie +3, Skradanie, Finezja w broni.

Pomysły na przygody:
  • Po odkryciu w Maztice tajemniczych ruin nieznanej cywilizacji, Ezjusz organizuje ekspedycję, której zadaniem będzie ich zbadanie. W tym celu poszukuje on osób, które towarzyszyłyby mu w charakterze ochrony. Jednak Helmici i Mazticańska komórka Płomiennej Pięści roszczą sobie prawo do pierwszeństwa w eksploracji ruin. Pomimo tego Ezjusz za wszelką cenę pragnie być pierwszy. Czy bohaterowie ruszą wraz z nim? W całym zamieszaniu nikt nie zwraca uwagi na tubylców, którzy przestrzegają przed wyprawą do ruin, nad którymi ciąży odwieczna klątwa boga Tezci...
  • W Waterdeep ginie kilka osób. Wszystkie ofiary łączyła jedna rzecz - wszyscy byli czytelnikami książek Ezjusza. Co więcej, w większości przypadków ostatnią osobą, z którą rozmawiali, był sam Ezjusz, przez co staje się on głównym podejrzanym. Jednak sławny autor zaginął bez śladu. Czy wszystko to jest zgrabną mistyfikacją mającą oczernić Ezjusza, czy też autor nie jest do końca tym, za kogo cały czas był uważany? Czy bohaterowie odpowiedzą na apel Straży Waterdeep i pomogą w dochodzeniu?
  • W roku 1363 RD grupa skorumpowanych polityków z Athakli podpisuje układ ze Złodziejami Cienia, na mocy którego do końca roku 1373 większa część Rady Miasta Athakla będzie znajdować się w rękach Złodziei, organizacja zostanie uznana za całkowicie legalnie prosperującą gildię, a część budżetu miasta będzie zasilała jej skarbiec. Intryga sięga najwyższych szczebli władzy. Mija dziesięć lat. Kopia dokumentu zostaje wykradziona z domu jednego z polityków i koniec końców trafia do Ezjusza. Pisarz nie ma jednak możliwości podzielenia się rewelacjami, gdyż tajemnicza grupa za wszelką cenę pragnie zabić jego jak i wszystkich, którym przekaże zdobyte informacje. BG mają niepowtarzalną okazję wpłynąć na losy całego Amnu, jednak to, czy pomogą Ezjuszowi, czy też jego oprawcom, zależy tylko od nich.
  • Człowiek podający się za dawnego znajomego Ezjusza oskarża go o plagiat i kradzież pomysłów. Pragnąc zdyskredytować i skompromitować pisarza, poszukuje on grupy, która znalazłaby na niego haka. Oferując olbrzymie kwoty pieniędzy żąda nawet spreparowania dowodów winy Ezjusza, jeśli takowych nie da się znaleźć. Czy za pieniądze jesteście w stanie doprowadzić do ruiny jednego z najbardziej obiecujących autorów Krain?
  • Ezjusz często oferuje pomoc różnym grupom poszukiwaczy przygód, proponując objęcie posady przewodnika podróży (głównie po wschodzie i północy Faerunu), dzięki czemu może zbierać materiały do nowych książek. Czy bohaterowie odważą się uczestniczyć w jednej z jego wypraw? Czy jego wrogowie wykorzystają tę okazję, by upozorować wypadek?

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


~Parlan

Użytkownik niezarejestrowany
    Hehe...
Ocena:
0
Wreszcie się doczekałem historii brata mego! Nie wiedziałem żeś taki stary Ezjuszu ;)
Fragment o Lantanie jest więc wszystko gra :)
Gratuluje krótkiej biografii...
11-05-2007 22:22
Kymil Nimesin
   
Ocena:
0
Boska praca! Nareszcie Ezjusz opisany. A te jego poziomy - kozaczyna.
I jedno pytanko - jaka byłaby odpowiedź Ezjusza, gdyby Mintiper zaproponowałby mu podróż do City of Hope?
11-05-2007 22:23
~Aramil Lai'Dabernon

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Po prostu fenomenalne... Co ja tu będę się rozpisywał. Praca na wysokim poziomie jak każda Twojego autorstwa ;). W ogóle to ciekawy pomysł z przeniesieniem "siebie" do gry. Możesz być pewien, że "znajdziesz sie" w mojej najbliższej kampanii ;)

Pozdrawiam
- Aramil Lai'Dabernon
11-05-2007 22:30
10731

Użytkownik niezarejestrowany
    odgadłeś moje myśli
Ocena:
0
Dokładnie takiej postaci mi brakowało w krainach. Pomysł niby nie bardzo oryginalny, ale chwytliwy i niszowy. Jakiś sławny badacz musi być przecież:)
Brawa;)
11-05-2007 22:55
Basior
    ???
Ocena:
0
Zaraz, zaraz "siebie" do gry? Przyznam się, że nie chciało mi się czytać artykułu (na pewno bardzo dobry), ale masz 17lvl jesteś mistrzem wiedzy i bardem (w barda jeszcze uwierzę ale w mistrza nie, w atrybuty też nie 12 siły ?? jak siebie to coś koło 9 nie? ). Jak można siebie przenieść do gry? Weź mi to wytłumacz, bo robię się śpiący i złośliwy.
11-05-2007 22:56
Nergis
   
Ocena:
0
No tak, ale jako TEN Ezjusz powinien być chyba traktowany pod względem ekwipunku jak BG, nie BN :P

Basior, wiesz żal mi się robi ludzi gdy się wypowiadają w taki sposób. zaczynam się zastanawiać, co robią szkoły... I co za ludzie bawią się w rypygy

Wiesz, że np. Nergis Frayar, bohater z jednego z wielu światów na jakie można trafić podróżując po planach (no, może nie tak łatwo, świat ten jest nieco inny) jest wojownikiem 21 poziomu, (tak, czystym wojem 21 poziomu) o atrybutach S 18, Zr 17, Bd 17, Int 14, Rzt 13, Cha 12 ? (tak, troszkę przegięte mogą się wydawać, ale to już epik jest :P zresztą zaczynał od 15,15,14,14,13,12, też wysokich, ale nie aż tak ;P - czasami system losowania atrybutów sprawdza się całkiem miło) - a do tego powiem ja Ci, że wcielałem się w niego przez ponad 2 lata naszej rachuby, a że nie dokonał żywota w swym świecie, może jeszcze do niego powrócę kiedyś :P

Swoją drogą, większa część historii oparta jest o własne sesje, czy może jednak opracowana na potrzeby artykułu ? :)
I czy chwyt marketingowy jakim jest umieszczanie fragmentów praz Ezjusza na Polterze nie jest niesprawiedliwy względem innych twórców w krainach ? :P W takim wypadku Ezjusz zapanuję w bibliotekach i biblioteczkach mieszkańców Torrilu - monopol nie jest zdrowy :D




12-05-2007 00:09
~Czera

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Zastanawiałem się kim jest legendarny Ezjusz z Amnu, no i zaskocozny jestem, że bradem. Fajnie, że nie jest byle wybrzdydźwiękiem tylko ma ciekawą osobowość. Czy naprawdę Maztice zasiedlały wysoko postawione cywilizacyjnie giganty czy to twój wymysł? No i po 2 czy 178cm to według ciebie średni wzrost?
12-05-2007 00:21
~Merlin wszech

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
"Autor: Wojciech 'amnEZJUSZ' "- Jeśli autorem pomysłu nie był autor, to zrobił to chyba dla samoreklamy :)... Postać w porządku, niemniej wolałbym kogoś odrobinę bardziej śmieszniejszego...
12-05-2007 09:37
Basior
    ...
Ocena:
0
1. No dobra, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie mianowicie o co chodzi z przeniesieniem "siebie" chodzi o imię, charakter czy całego siebie.
2. Na razie podstawówkę.
3. Szkoły robią mundurki "koleś".
4. 178cm no to jest średni, chyba.
5. Nergis w ogóle co ci sie nie podoba w moim poście, jak go nie usunęli znaczy, że nie jest wulgarny.
6. RyPyGy? A nie ErPeGi? Wiesz też się czasami zastanawiam kto gra w RPG "Koleś".
7. I jeszcze nad jednym się zastanawiam czy nie można czasami po prostu grać.
12-05-2007 12:10
amnezjusz
   
Ocena:
0
Heh, trochę się tego nazbierało więc jak najszybciej odpowiem:
@Kymil - chyba sam znasz odpowiedź na to pytanie ;) Oczywiście, że bym się tam wybrał.
@Basior - 'przeniesienie siebie' oznacza przeniesienie mnie z całym moim ekwipunkiem, czarami jakie znam i nawet moim chowańcem do świata FR ;) A tak na serio to chodzi o 'przeniesienie' charakteru, wyglądu i zachowania (no i częściowo historii).
@Nergis - duża część historii oparta jest o sesje/lub rozszerzenie tego co zaczęto na sesjach. A co do tego, że wykorzystywanie moich prac jest trochę nie fair względem innych autorów to mogę powiedzieć tylko tyle, że po prostu wykorzystuję chwilę ich słabości i tego że sami niczego nie publikują ;)
@czera - jest to mój wymysł (choć oparty na podobnym motywie z mitologii azteków/inków czy majów - nie pamiętam dokładnie kogo :P).
@Merlin - spójrz jeszcze na 3 pierwsze litery moje nicka ;) I tak, autorem pomysłu jak i wszystkiego co znaleźć można w tekście jest ja :)

No i dzięki za wszystkie dotychczasowe komentarze :)
12-05-2007 12:32
DAS
   
Ocena:
0
Mi postać się podoba. Naprawde ciekawe przygody a postać wcale nie tak strasznie dopakowana (widziałem bardziej dużo bardziej). Ekstra pomysły na przygody mógłbym umaczać BG w tych itnrygach na pół roku. Ezjuszu sporo naprawde fajnej roboty
12-05-2007 12:34
~Corrick

Użytkownik niezarejestrowany
    ciekawe, ciekawe...
Ocena:
0
Bardzo ciekawa postać
Mnie sie podoba
12-05-2007 17:53
Lendir
   
Ocena:
0
17 poziom? O kurde.
No to teraz się Ciebie boję ;)
Fajna praca. Ale brakuje mi statusu Wybrańca ;)
12-05-2007 18:14
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Wybrańca kogo? Oghmy?
12-05-2007 19:03
iron_master
    Ładne:)
Ocena:
0
Fajna praca i nawet przydatna. Gratuluję świetnej roboty, ten pan lepiej by się sprawdził w roli postaci witającej graczy w FR niż Elminster, który tę funkcję pełni ;)

Oczywiście wszystkie informacje w 100% oficjalne?:P
12-05-2007 20:14
Planetourist
    Ciekawe, nie powiem ;-)
Ocena:
0
Rzeczywiście Ezjusz robiłby to lepiej niż Elminster, choć dla pełnego efektu powinien obok niego stać Jan Jansen ;-)

"Wybrańca kogo? Oghmy? "

Wybrańca Redakcji, oczywiście :-)

Podsumowując- praca świetna do wykorzystania na sesji.
12-05-2007 22:01
Qball
   
Ocena:
0
Jak Cię gdzieś trafię ame na konie to postaram się Ciebie nie upić ;)
Dostaniesz jedno piwo a potem soczek żebyć mi swojej historii nie opowiadał :P

A praca fajna. Nawet bardzo. Tylko trochę się przepakowałeś z tym bardem. Jak mnie nie zniszczysz na freestyle'u to Cię zdissuję ;P
12-05-2007 22:18
sarven12
   
Ocena:
0
Super praca!!! Już widze swoich BG błąkających się z nim po ruinach tej nieznanej cywilizacji z wrogami śledzącymi każdy ich ruch i czekającymi na odpowiedni moment do ataku :)
13-05-2007 13:58
amnezjusz
   
Ocena:
0
@iron - cieszę się, że tak myślisz :)
@Plane - heh, jasne, Jan pewnie gdzieś by się tam wplątał ;)
@Qball - trzymam za słowo...choć jedno piwo jeszcze mnie nie zabije ;)

No i dzięki wszystkim za kolejne komentarze :)
14-05-2007 17:26
Radgers
   
Ocena:
0
Wielkie brawa praca naprawdę dobra i dopracowana. I, że siedemnasty poziom masz. Pobiłeś mnie na łeb na szyję:P Igor rządzi:)
17-05-2007 13:21

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.