» Settingi » Dragonlance » Mroczna Puszcza

Mroczna Puszcza


wersja do druku

Ostatni niezbadany las Krynnu

Redakcja: Mateusz 'Zsu-Et-Am' Kominiarczuk

Mroczna Puszcza to jeden z najstarszych i najbardziej tajemniczych lasów Krynnu, zapewne stanowiący część pradawnych kniei porastających w dawnych czasach większość kontynentu. Położona jest w południowej Abanasini i zajmuje większość terenów między Solace i Haven, rozciągając się od Przełomu Białego Gniewu na południu do Drogi Haven na północy, podczas gdy od wschodu i zachodu jej granice wyznaczają postrzępione szczyty Gór Strażniczych. Miejsce to zawsze było tajemnicze dla okolicznych mieszkańców, co sprawiło, że przez wieki wokół pradawnej puszczy narosły setki legend, historii i opowieści. Niektóre dotyczą ukrytych tutaj skarbów, pradawnej magii, twierdz czarodziei-renegatów, tajemniczych stworzeń i armii umarłych; inne mówią o niezwykłych władcach tego miejsca czyli Pani Lasu i Białym Jeleniu. Dziś trudno powiedzieć, ile jest prawdy w tych podaniach, ale pewnym jest, że Mroczna Puszcza wśród mieszkańców regionu zdobyła sobie sławę nawiedzonego miejsca, z którego się nie wraca.
Mroczna Puszcza a legenda o HumieWedług jednej z najbardziej znanych i popularnych opowieści Ansalonu, Huma w czasie swych licznych podróży podczas Smoczych Wojen trafił także do tego lasu i tutaj, prowadzony przez Białego Jelenia, odnalazł drogę do siedziby Pani Lasu. Tam właśnie miała być ukryta pierwsza smocza lanca. Historia ta jest często opowiadana w tawernach południa, ale według Estetyków z Palanthas, opierających się na zapiskach samego Astinusa, nie ma ona żadnego potwierdzenia w faktach. Według dostępnych informacji sławny rycerz nigdy nie dotarł tak daleko na południe, a smocze lance odnalezione zostały w zupełnie innym miejscu.
Puszcza nie zawsze miała tak złowieszczą reputację jak dzisiaj. W dawnych czasach, na długo przed Kataklizmem, miejsce to nosiło nazwę Cienistego Lasu, która wzięła się od głębokich cieni rzucanych przez korony rozłożystych, starych dębów. Wówczas był to dom dla licznych zwierząt, baśniowych stworzeń, satyrów, nimf i plemion centaurów, a także elfich klanów, które chciały uciec od polityki swoich przywódców i wojen domowych. Góry natomiast zamieszkiwały liczne pegazy. Nad losem wszystkich czuwała Pani Lasu, samica wspaniałego królewskiego jednorożca i jej przyboczny - Biały Jeleń, magiczna istota o tajemniczych mocach. Życie mieszkańców kniei upływało w pokoju i dostatku. Większość istot wyznawała i służyła bogini lasów, Chislev. Wszystko zmieniło się, gdy u wrót puszczy stanęli klerycy Królowej Ciemności dowodzący straszliwą armią nieumarłych. Kapłani ci, poznawszy starożytny rytuał, postanowili przemienić las w domenę swej mrocznej władczyni. Pani Lasu, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji i własnej słabości, wezwała na pomoc swego przyjaciela i sojusznika, króla Perisa, władcę jednego z okolicznych państw. Monarcha szybko zebrał swą armię i przybył do lasu, aby wypełnić przysięgę, chroniąc las przed mrocznymi siłami. Odważni i wierni swym ideałom rycerze Perisa stanęli na straży puszczy, czekając na atak swoich przeciwników. Ci jednak zwlekali z atakiem, a królewscy żołnierze coraz bardziej się niecierpliwili. W końcu znudzony swym zadaniem król zawarł pakt z Białym Jeleniem, planując zgładzić Panią Lasu. Jednak kiedy tylko królewscy żołnierze opuścili swoje posterunki, armia Takhisis zaatakowała. Mroczni kapłani wkroczyli do lasu i rozpoczęli odprawianie plugawego rytuału, a ich nieumarłe sługi polowały na zdradzieckich rycerzy, wkrótce zabijając wszystkich włącznie z władcą. Przywołana potężna magia pogłębiła naturalne cienie i sprowadziła na puszczę nienaturalne ciemności, jednocześnie przemieniając poległych żołnierzy w przeklętych nieumarłych wojowników. W końcu dzięki swej mocy Pani Lasu zdołała pokonać i wygnać kapłanów Królowej Ciemności, zanim jeszcze ci zdołali ukończyć odprawianie swojego rytuału. Władczyni ukarała także swoich zdradzieckich sojuszników. Król Peris i jego nieumarli żołnierze mieli po wsze czasy strzec puszczy przed intruzami. Natomiast Biały Jeleń, który w chwili największej potrzeby odwrócił się od swojej pani, miał być od tej chwili celem polowań dla wszystkich nieumarłych istot, jakie pozostały w lasach. Mimo że armia ciemności została pokonana, zwycięstwo to było gorzkie dla mieszkańców Cienistego Lasu. Mimo starań nie udało się zniwelować wszystkich skutków plugawej magii. Cienie drzew na zawsze stały się nienaturalnie głębokie, jakby wysysały wszelkie światło i ciepło, a każdy wędrowiec, który zapuścił się między pradawne drzewa, miał gubić kierunek, aby skończyć swój żywot z rąk nieumarłych stworów snujących się po niegdyś pięknej kniei. Słysząc o smutnym losie króla Perisa oraz skutkach działań Królowej Ciemności, okoliczni mieszkańcy zaczęli unikać tego regionu, uznając go - całkiem słusznie - za nawiedzony i niebezpieczny. Wkrótce zaczęto nazywać go Mroczną Puszczą i ta nazwa przetrwała do dziś. Przez kolejne wieki tylko nieliczni odważali się wkroczyć w niebezpieczne ostępy. Czasem zapuszczali się tutaj śmiałkowie poszukujący ukrytych i zapomnianych skarbów, łowcy przygód chcący udowodnić swoją wartość, a także ludzie pragnący samotności. Wielu z nich zginęło z rąk potworów lub przeklętej armii. Mimo to przez lata w kniei pojawiły się pojedyncze domostwa i wieże magów, skuszonych starożytną mocą unoszącą się w tym miejscu. Dziś pozostały po nich zapomniane ruiny, które podobno wciąż kryją w sobie magiczne przedmioty i dziwne zaklęcia. Mimo jej złej reputacji, pozostali mieszkańcy Mrocznej Puszczy cieszyli się pokojem w wiekach chaosu, które zapanowały po kataklizmie. Także Wojna Lancy oszczędziła starożytny las, choć tym razem Pani Lasu, wierna dobrym bogom, udzieliła schronienia i wsparcia grupie uciekinierów, którzy później okryli się sławą jako Bohaterowie Lancy. Podobnie chciała postąpić w szczytowym okresie Lata Chaosu, kiedy Rycerze Takhisis zajęli prawie cały kontynent. Wtedy jednak ukazał jej się awatar Paladine'a, który, pamiętając o chwiejnym sojuszu ze swoją siostrą w wojnie z Chaosem, zabronił władczyni puszczy ingerować w toczące się wokół walki. Ta, choć bardzo niechętnie, ostatecznie zastosowała się do rozkazu swego bóstwa i dalej strzegła lasu nie mieszając się do problemów innych ras. Dzięki temu armie Takhisis ominęły knieję, która wciąż pozostała wolna. Zawirowania V ery nie ominęły jednak puszczy. Wraz z odejściem bóstw i zniknięciem magii złamany został czar rzucony przez wiekami na króla Perisa i jego żołnierzy, którzy w końcu mogli zaznać spokoju śmierci. Tak samo resztki rytuału mrocznych kapłanów rozpłynęły się, a cienie puszczy, choć wciąż głębokie i dziwnie nieprzyjazne, przestały oddziaływać na wędrowców. Korzystając ze słabnących zabezpieczeń i odejścia starożytnych strażników, w lesie zjawił się ludzki wojownik Chrethon służący bestii chaosu o imieniu Grimbough. Chciał on schwytać i zabić Panią Lasu dla jej rogu, który podobno posiadał magiczne właściwości. Jego pan chciał natomiast przekształcić las w swoją siedzibę. Najemnik, dzierżąc czarodziejski topór zwany Rozszczepiaczem Dusz, zdołał pokonać jednorożca - władczyni lasu poległa z jego ręki. Mimo to dzięki odwadze Caramona Majere i jego córki Dezry udało się pokonać Chrethona i jego pana. Do życia powróciła także władczyni, która do tej pory rządzi lasem.
Rozszczepiacz DuszMagiczny topór używany przez Chrethona ma długą i burzliwą historię. Wykuty został w zamierzchłych czasach z rzadkiego gwiezdnego metalu przez plemię centaurów zamieszkujące ziemie cesarstwa Ergothu. Nosił go bohater tej rasy, Peldarin, który w roku 1607 PC zaatakował ludzkich władców imperium. Wojna została przegrana, a sam wódz, obawiając się wygnania ze swojego klanu, popełnił samobójstwo. Jego topór natomiast trafił do rąk baśniowych istot, które czuwały nad nim aż do czasu, gdy zdobył go Chrethon. W końcu przy pomocy tej broni Caramon zgładził Grimbougha, niszcząc jednak przy okazji swoją broń. Wciąż istnieje jednakże szansa, że starożytny artefakt można naprawić - potrzeba jedynie śmiałka, który odważy się odszukać jego szczątki.
Dziś, po powrocie bogów i magii, Mroczna Puszcza wciąż jest tajemniczym miejscem, ale też znacznie bezpieczniejszym niż w czasach przed Latem Chaosu. Większość dawnych zagrożeń i potworów odeszła, a starożytna magia chroniąca knieję rozwiała się. Mimo to od jakiegoś czasu toczy się tu wojna między centaurami wiernymi Chislev a tymi, które dotknięte przez Chaos porzuciły dawne wierzenie i obecnie jako Skorenoi starają się przejąć kontrolę nad lasem. Każdy wędrowiec powinien o tym pamiętać. Większość okolicznych mieszkańców uważa, że Mroczna Puszcza jest jednolitym obszarem porośniętym przez potężne dęby i osiki. Nie jest to jednak do końca prawdą, a każdy, kto zechce lepiej poznać ten starożytny las, szybko odkryje, że są tutaj miejsca znacznie różniące się między sobą. Kilku z nich warto przyjrzeć się nieco bliżej. Pierwszym z takich obszarów jest Kanion Gwiezdnego Światła położony na przedgórzu Strażniczy Szczytów niedaleko od drogi prowadzącej do Haven. Ta doskonale ukryta i zabezpieczona (także przy pomocy magii) dolina jest domem dla największej na Krynnie populacji pegazów. Najdostojniejsze ze skrzydlatych koni zamieszkują niewielkie jaskinie, pozostałe natomiast budują swoje legowiska wśród drzew. Sama nazwa tego miejsca wzięła się od delikatnego, miękkiego światła gwiazd, które zawsze było w tym miejscu wyjątkowo intensywne. Sprawiało to, że nigdy nie sięgały tutaj magiczne ciemności. Dziś kanion ten jest oazą spokoju, wolną od wojujących między sobą centaurów. Same pegazy są dość nieufne wobec obcych, ale jeśli wędrowcy dowiodą swych dobrych intencji, magiczne stworzenia chętnie udzielą im schronienia. We wschodniej części puszczy, gdzie wśród drzew zaczynają dominować dęby, znajduje się tajemniczy Las Driad. Kiedyś, polegając na ochronie centaurów i widmowej armii, te leśne istoty rzadko ukazywały się obcym. Dziś same muszą chronić swoich ziem i dlatego coraz częściej rzucają uroki na nieostrożnych wędrowców (szczególnie mężczyzn), których następnie wykorzystują jako strażników lub towarzyszy. Według niektórych opowieści w tej części lasu znajduje się opuszczona wieża starożytnego czarodzieja, która podobno nigdy nie została ograbiona, a jej skarbce wciąż kryją magiczne cuda. Zachodnia część puszczy od zawsze pozostawała domem dla wędrownych plemion centaurów. Zwykle ich populacja wahała się w granicach 500 osobników, ale dziś w związku z wewnętrznymi walkami jest ich coraz mniej. Dawniej plemiona te służące bogini Chislev były spokojne i przyjazne w stosunku do wędrowców. Dziś natomiast każdy, kto zapuści się na te ziemie, musi się liczyć z możliwością spotkania z dotkniętymi przez chaos Skorenoi lub nieufnymi patrolami zwykłych plemion. Klany nigdy nie budowały tutaj stałych siedzib, dlatego w tym rejonie ciężko znaleźć jakieś stare budowle lub ruiny. Najważniejszym punktem lasu jest położony w jego sercu Zagajnik Jednorożca. Ta część puszczy to domena Pani Lasu i niewielu dostępuje zaszczytu jej odwiedzenia. Podobno niektórzy spośród tych, którym się to udaje, zostają tutaj na długo, podczas gdy inni mają szanse poznać swoją przyszłość i czekający ich los. Według licznych snutych przez bardów opowieści, to tutaj odnaleźć można największe skarby Mrocznej Puszczy, czujnie strzeżone przez władczynię i jej sługi. Niektórzy twierdzą nawet, iż ukryto tutaj smocze lance albo inne artefakty pochodzące jeszcze z wieku snu. Trudno powiedzieć, ile w tych opowieściach prawdy, jednak nie ulega wątpliwości, że zagajnik to miejsce wielkiej, starożytnej mocy, w którym nawet w czasach po Lecie Chaosu magia pozostawała silna. Także sama Pani Lasu to istota posiadająca mądrość wieków, która od czasu do czasu dzieli się nią z osobami, które uzna za godne tej wiedzy. Bibliografia:
  • War of the Lance: Dragonlance Campaign Setting Suplement - Tracy Hickman, Margaret Weis, Jamie Chambers - Sovereign Press, 2004
  • Age of Mortals: Dragonlance Campaign Setting Companion - Margaret Wies, Jamie Chambers, Christopher Coyle - Sovereign Press, 2003
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Komentarze


Corrick
   
Ocena:
0
Fajny artykuł. Szkoda tylko że taki krótki... Przynajmniej dla mnie ;) Dobrze napisane, cóż więcej powiedzieć? Nic dodać, nic ująć.
08-02-2008 21:22
~Maniek

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
A propos Lancy, czy ISA planuje wydanie jakichś dodatków?
09-02-2008 16:13
Radnon
    Maniek
Ocena:
0
Wydając DLCS ISA zapowiedziała, że jeśli podręcznik ten dobrze się sprzeda to pomyślą nad tłumaczeniem dodatków. Niestety podstawka nie sprzedała się chyba wystarczająco dobrze i nie ma co raczej liczyć na coś jeszcze po polsku.
09-02-2008 17:58
Renald
   
Ocena:
0
Kolejny tekst spod znaku Smoczej Lancy - kolejne gratulacje :).
Jak wczesniej napomknął już Corrick może wydawać się krótkawy, pewnie dlatego, że tak szybko się czyta ;), to jednak zawiera on wszystko co każdy ciekawy Dragonlance'a gracz i mistrz gry powinien wiedzieć na temat danej lokacji z dużym naciskiem na jej historię.
Osobiscie spędziłem kilka przyjemnych chwil rozmyslając nad przygodą umiejscowioną w pobliżu Mrocznej Puszczy.

Jeszcze raz grauluję, Radnon.
21-02-2008 17:30

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.