» Recenzje » Dodatki i podręczniki » Poradnik Budowniczego Twierdz

Poradnik Budowniczego Twierdz


wersja do druku

Czyli rady dla budowlańców


Pośród wielu dodatków do Dungeons & Dragons są takie, które samymi swoimi tytułami zastanawiają. Taki na przykład "Poradnik" kojarzy się z typową pozycją dotyczącą kuchni, działki, kwiatów lub depresji. Nie ma w sobie niczego heroicznego lub bajkowego. Niektóre dodatki do D&D sprawiają także wrażenie robionych na siłę, tylko po to, by jakiś tam (czasem mało atrakcyjny) materiał ubrać w format książkowy i sprzedać fanom. Choć Poradnik Budowniczego Twierdz sprawia wstępnie takie wrażenie, bynajmniej nie jest tylko kolejną pozycją do postawienia na półce, ale o tym za chwilę. Przedstawić należy najpierw sam produkt.

Wydawnictwo ISA jeszcze nigdy mnie nie zawiodło, jeśli chodzi o kwestie wydania dodatków i podręczników do D&D. Tym razem jest tak samo. Choć Poradnik... ma miękką okładkę i jest wydany w czerni i bieli, to można go uznać za co najmniej bardzo estetyczny podręcznik. Skład jest przejrzysty i czytelny, a ilustracje oraz okładka przykuwają wzrok. Jedyne, co może psuć to wrażenie, to dobór zbyt ciemnych i szarych barw w planach budowli, które przez to tracą na wyrazistości. Po raz kolejny jednak mamy do czynienia z bardzo ładnym produktem. Nie powiem też złego słowa na temat tłumaczenia, gdyż, jak na suplement o budownictwie fantasy, czytało mi się całkiem dobrze.

Jego treść można zawrzeć w haśle: wszystko co chciałbyś wiedzieć na temat budowania twierdz w D&D, wraz z kilkoma przykładami gotowych fortyfikacji. Otrzymujemy więc krótki rozdział na temat zasad wznoszenia i finansowania twierdz, długi rozdział na temat tego, co może się znaleźć w budowanej warowni, wraz z przedmiotami magicznymi i tymi wszystkimi "nadprzyrodzonymi" pomysłami, jak na przykład wznieść całą budowlę w niebo. Ostatni rozdział zawiera zaś opis kilku ciekawych miejsc (nie wszystkie z nich to nieruchomości w ścisłym tego słowa znaczeniu).

Na pierwszy rzut oka wygląda to na nudny dodatek. Rzeczywiście, gdy się przegląda te, zdawałoby się nieskończone, listy stajni zwykłych, wytwornych i luksusowych, to można odnieść takie wrażenie. Jednak gdy dojdzie się do magicznych części zamków, listy pułapek (choć była już ona wcześniej zamieszczona w Pieśni i Ciszy) oraz opisu przedmiotów magicznych, suplement ten zaczyna się robić naprawdę ciekawy. Tak naprawdę ważniejsze w nim są nie opisane możliwości rozwoju własnej siedziby, ale opis tego, co można znaleźć w twierdzach i jak wzbogacić ich obraz. Otwierają one przed MG szansę konkretnego rozliczenia murów ze szkła, dziesiątek pułapek i tego, co gracze mogą znaleźć w schowkach, albo podczas oblężenia. Chociażby hełmy oddychania pod wodą, albo wskrzeszające mary mogą stworzyć kanwy naprawdę ciekawej opowieści. Oczywiście znajdziemy podrozdział na temat tego, co robić, gdy gracze zapragną mieć własną twierdze, który zawiera wiele rozsądnych rad oraz smakowitych motywów do wykorzystania. Poradnik Budowniczego Twierdz urzeka praktycznością i szerokimi możliwościami wykorzystania.

Mnie uwiodły jeszcze gotowe opisy twierdz, a szczególnie pewna "nieruchomość" – Latająca Wieża, której ilustracja urzeka swoją bajkowością. Podobnie koralowa twierdza morskich elfów, albo reduta krasnoludów mogą stanowić tło do wspaniałej kampanii.

Bynajmniej nie jest to więc nudny poradnik. Zawiera bowiem masę ciekawych elementów do wykorzystania w tle, do stworzenia scenografii godnej najlepszych intryg, a gdy zapragniemy pokazać naprawdę magiczne siedziby i fortyfikacje, to znowu dodatek ten dostarczy nam nieocenionej pomocy. Można by stwierdzić, że każdy, kto przeczytał choć jedna książkę o średniowiecznym budownictwie i architekturze, będzie lepiej przygotowany do opisu twierdz. Jednak takie pozycje nie zawierają tego całego magicznego sztafażu, jaki spotykamy w grach RPG, a w tym suplemencie dostajemy dodatkowo mechaniczne reguły, dotyczące magicznych budynków.

Pozycja ta jest zadziwiająco użyteczna jak na, zdawałoby się, poradnik tylko dla budowlańców. Polecam go z czystym sercem – i to nie tylko graczom w Dungeons & Dragons, gdyż w każdym fantasy będzie miejsce na ukazane tu rozwiązania i elementy. Poradnik Budowniczego Twierdz jest wart swojej ceny.

Dziękujemy wydawnictwu ISA za udostępnienie podręcznika do recenzji.

Tytuł: Poradnik Budowniczego Twierdz (D&D: Stronghold Builder's Guidebook)
Autorzy: Matt Forbeck, David Noonan
Tłumaczenie: Jacek Brzezowski
Redakcja merytoryczna: Tomek Kreczmar
Wydawca: ISA
Rok wydania: 2005
Liczba stron: 128
ISBN: 83-88916-99-8
Cena: 39 zł

Poradnik Budowniczego Twierdz
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Rasy Faerunu
Czyli kim by tu zagrać tym razem...
Czyli niezła Umbra do Dungeons & Dragons
Podręcznik kontrastowy
Podręcznik Psioniki
Moc umysłu

Komentarze


~Michal S

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Witam, z calym szacunkie, ale zasad opisujacych walke pojazdow tu nie ma, sa w Ksiedze Broni i Ekwipunku. Takze nigdzie nie twierdze ze wersja ang byla inaczej wydana niz polska. pozdrowienia
11-04-2005 07:45
Damador.
   
Ocena:
0
argh :) faktycznie moj blad ... okladki pomylilem ...
11-04-2005 10:53
~Rauhvin

Użytkownik niezarejestrowany
    Domek!
Ocena:
0
Przekonująca recenzja, ale sama wartość merytoryczna tej książki chyba nie za bardzo mi przypadła do gustu. Książka bardziej dla MP. No cóż.
11-04-2005 16:37
~goblin

Użytkownik niezarejestrowany
    to raczej dla graczy...
Ocena:
0
Nie mogę się zgodzić, że to pozycja dla mistrza. Po co jakikolwiek MG mialby się zastanaawiać ile kosztuje szklana ściana lochu i ile segmentów powinna mieć sala tronowa. Mistrz to wymyśla jak mu wygodnie. Ogranicza go wyobraźnia. Gracze to co innego. To dla nich jest ten dodatek. Aby po raz kolejny mogli się wykazać swymi taktyczno - strategicznymi zdolnościami. Aby postać moga być jeszcze fajniejsza. To nowy wymiar D&D - "Pan na wlościach". Szansa na nowe przygody, ale nie dlatego, że MG nagle dowie się jak powstają Zamki i Lochy i ile kosztują, ale dlatego że wielu graczy będzie mialo na co wydawać pieniądze i o co się troszczyć. Mistrzowie, wam to nie jest potrzebne, wy dysponujecie niewyobrażalną gotówką, to wasi gracze niech się bawia w mikroekonomię. Wy zajmijcie się (wszech)światem.
14-04-2005 15:04
~Wróbelek mały

Użytkownik niezarejestrowany
    popieram...?
Ocena:
0
"Prawda leży pośrodku" jak mówi mądre łacińskie przysłowie, tak? Ale ja osobiście chyba bardziej zgodzę sie ze zdaniem goblina.
15-04-2005 18:53
~Kamulec

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Muszę spytać kogoś, kto ma księgę:Co w niej jest, z rzeczy nie zawartych w innych książkach [poza planami]?
20-07-2005 14:36
~Diego

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
kupiłem podręcznik pół godziny temu. jest super. tymbardziej że król Furyondy(greyhawk) dał mi w posagu ślubnym luks pałac. Przystępuję zatem do budowy...
20-07-2005 19:47
~Vitriol Plugawiciel

Użytkownik niezarejestrowany
    o tak!
Ocena:
0
Kolejny , zadowolony klient na Isa mmmh, to lubie............
19-10-2005 18:14
~Qball

Użytkownik niezarejestrowany
    elton wpychałowicz?
Ocena:
0
może pan Wpychałowicz to homoseksualista i nagich dziewcząt nie lubi?? Nazwisko by na to wskazywało....:P

no chyba że ksiądz i nagość go razi. Skądinąd dziwne bo inni księża nagość lubią (szczególnie jeśli o dzieci chodzi).
01-11-2005 01:22
~MODRY

Użytkownik niezarejestrowany
    D&D komercha
Ocena:
0
Teraz ja podziele się z wami moją refleksją: D&D to totalna komercha w wyadniu amerykańskim. Kilka pdr dla klas [jakby nie dało się tego zmieścić w jednej książce], pdr dla złych, broni i ekwipunki, pdr dla jednej krainy [a przecież był pdr geograficzny z opisem wszystkich krain - tyle że w greyhawku] i bóg wie co jeszcze. Uprzedzam w necie jest amerykański pdr erotic fantasy [zrobiony przez fanów ale jakością nie dobiega od orhinałów] w którym mamy zasady zajścia w ciąże, tabele jak jest możliwość zapłodnienia danej rasy przez inną, atuty [na potencje itp.] a wszystko okraszone ładnymi fotkami [lekka erotyka]. Jak tak dalej pójdzie to niedługo będą osobne pdr dla każdej rasy!
25-11-2005 17:13
~Dibi Zibi

Użytkownik niezarejestrowany
    Mam i czytam :)
Ocena:
0
Kupiłem "Poradnik budowniczego twierdz jakieś 2 dni po premierze. Jest świetny. Mój ulubiony podręcznik, poza 3 podstawowymi, i księgą psioniki.
04-12-2005 15:39
Bagosz
    hahaha
Ocena:
0
"Kolejny , zadowolony klient na Isa mmmh, to lubie............": popieram :] :) ;] ;) :D ;D ]:->
08-12-2005 15:02
~brat wpychałowicza

Użytkownik niezarejestrowany
    ISA JeSt Do DuPy
Ocena:
0
Ostatnio tesz kópiłem. I co ??? huj w pizdzie. i nic wiecej. twierdze to ja se moge w pizdzie zrobić sam. co oni na ten temat wiedzą i sie wpierdalaja. isa to szit!!!
26-12-2005 18:29
~Alzadar

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
No cóż prawda jest taka, że jeśli ktoś już bawi się w gry fabularne to równie dobrze może nie korzystać z żadnego potręcznika wziąźć kilka kostek i stworzyć wszystko samemu... po co komu podręczniki??? Podręczniki są po to by ułatwić całą zabawę, dostajemy podręcznik ekwipunku, potworów, magii itd. właśnie po to by mieć więcej narzędzi do kreowania cudnego świata. Tak tak tak to jest jedna wielka komercja, jednak o to w tym chodzi, oni tworzą narzędzia a my za nie płacimy, nie chcemy płacić możemy stworzyć coś samemu piękniejszego doskonalszego... wszyscy tylko krytykują, a przecież krytyka łatwiejsza niż stworzenie czegoś samemu, jeśli ktoś ma wenę twórczą to niech stworzy coś nadzwyczajnego dużo lepszego od tego co już powstało i udostępnia to za darmo, albo umieści w jednym podręczniku...
18-01-2006 10:52

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.