» Dodatki i podręczniki » Wydane w Polsce » Wyznania i Panteony

Wyznania i Panteony


wersja do druku

I ty możesz zostać wybrańcem Bane'a!


W Opisie Świata Zapomnianych Krain duchowa strona mieszkańców Faerunu została potraktowana po macoszemu. Bóstwom wprawdzie poświęcono cały rozdział, ale był on zaledwie piętnastostronicowy i pomijał (nie licząc wymiany nazwy, domeny itp.) wiele mocy znanych w Krainach, włączając w to przede wszystkim bogów ras innych niż ludzka. Nie znamy więc na przykład przyczyny, dla której Urdlen – zły bóg gnomów, reprezentowany jest przez symbol przedstawiający białego kreta, abstrahując od faktu, że sam wyżej wymieniony wizerunek może prezentować się bardzo różnorako (a już na pewno nikt nie wpadłby na to, że łapy owego kreta-albinosa zaopatrzone są w długie i ostre jak brzytwa szpony). Łatwo było się więc domyślić, że gdzieś tam na dalekim zachodzie istnieje podręcznik, który zajmuje się faeruńskimi bogami znacznie szerzej, i że tylko jakiś krótszy lub dłuższy okres dzieli nas od wydania tegoż na polskim rynku. I oto wreszcie ta chwila nastała.

Na pierwszy rzut oka Wyznania i Panteony prezentują się znakomicie: wszystkie 224 wydrukowane na kredowym papierze strony są klejone i chronione przez matową, twardą oprawę (niestety – niewiele innych suplementów do Zapomnianych Krain może poszczycić się tym ostatnim). W środku już po pierwszym przekartkowaniu można dostrzec mnogość ładnych ilustracji i jeszcze większą ilość tekstu. Zabieramy się więc do lektury.

Wstęp to oczywiście kilka słów na temat samego podręcznika i posługiwania się nim. Większość graczy i Mistrzów Podziemi mających za sobą lekturę Bóstw i Półbogów może go sobie w dużej części spokojnie darować. Wyjątek stanowią części odnoszące się do kosmologii samego Torilu, traktujące m.in. o martwych bóstwach, czy też o Czasie Kłopotów. Po tych paru stronach technikaliów można wreszcie przejść do właściwej zawartości podręcznika, czyli do opisu bóstw.

A jest ich ogromna ilość. Tak ogromna, że opis trzeba było podzielić na dwie części, zatytułowane kolejno: Główne Bóstwa Faerunu i Inne Bóstwa Faerunu. Jak łatwo się domyślić, część traktująca o głównych bóstwach przybliża nam znacznie wizerunki tych bogów, z którymi pobieżnie zapoznaliśmy się już podczas lektury Opisu Świata. W porządku alfabetycznym wymienieni są tu wszystkie główne moce, od Azutha począwszy, na Waukeen skończywszy. Każde bóstwo zostało opisane bardzo szczegółowo – autorzy prezentują nam nie tylko rozwiniętą historię czy szczegółowy opis świątyń, kleru i rytuałów związanych ze świętami, ale także pełne bloki statystyk zarówno samych mocy, jak i w paru przypadkach – także ich awatarów (swoją drogą słowo "awatar" w podręczniku zyskało dość śmiesznie brzmiącą liczbę mnogą: awatarowie). Jakby tego mało, wszyscy główni bogowie są zilustrowani.
Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to do zbytniej pomysłowości autorów podręcznika, owocującej czasem bardzo dziwnymi rozwiązaniami: oto Waukeen w walce posługuje się chmurą monet uderzenia, plagi złego przybysza +5, a Chauntea razi swoich wrogów świętym, ostrym snopkiem zboża obronności +5, mimo że na rysunku dumnie dzierży kosę.

Inne Bóstwa Faerunu to trochę inna bajka. Tu już pomniejsi bogowie rozpisani są na modłę Opisu Świata Zapomnianych Krain i nie każdy z nich może poszczycić się własną ilustracją, nie mówiąc już o statystykach (tych nie ma już w ogóle). Nie jest to co prawda duża niedogodność, ale na pewno wielu Mistrzów Podziemi trochę się zawiodło, nie znajdując w Wyznaniach i Panteonach stat-blocków takich bóstw jak Auril, Beshaba, Loviatar czy Talona. Moje własne doświadczenie podpowiada mi, że właśnie pomniejsze bóstwa najlepiej wykorzystuje się w kampaniach – nie są one tak silne jak ich starsze "rodzeństwo", a jednocześnie wciąż budzą strach. Byłem więc trochę niezadowolony po odkryciu, że kwestiami mechanicznymi pomniejszych bóstw muszę zająć się sam.
W tym samym rozdziale znajdują się też opisy mocy, którym oddają cześć inne rasy i nacje Zapomnianych Krain, włączając w to kompletny panteon mulhorandzki, drowów czy orków.

Kolejny rozdział – Miejsca Kultu opisuje trzy przykładowe świątynie (kolejno: Tempusa, Shar i Malara) wraz z przyległościami. Nie jest to specjalnie wybitna część podręcznika, ale nie ma też na co narzekać. Lokacje jak zwykle opisane są bardzo szczegółowo i stanowią materiał idealny do włączenia "z biegu" w dowolną przygodę lub kampanię. Prócz mapek i opisów dbających o jak najlepsze oddanie każdego detalu, w rozdziale znajdziemy tonę statystyk i innych dodatków (jak np. nowe specjalne właściwości broni, magiczne przedmioty itp.). Jednym słowem – Miejsca Kultu mogą być przydatne każdemu MP, ale nie były w Wyznaniach i Panteonach niezbędne. Osobiście preferowałbym raczej rozszerzenie części traktującej o pomniejszych bóstwach i pozostawienie najwyżej jednej, przykładowej lokacji.

Wreszcie trafiamy do ostatniego rozdziału, który na pewno w największej mierze przypadnie do gustu graczom. Rycerze Wiary, bo o nich mowa, to zbiór prawie dwudziestu klas prestiżowych, ściśle powiązanych z wybranymi bóstwami. Poznajemy więc m.in. Arachne, której życie polega na służbie Pajęczej Królowej Lolth, Mistrza przerażenia oddającego cześć Bane’owi, czy Opiekuna od serca służącego Sune Ognistowłosej. O ile większość klas wydaje się być przemyślana i zbalansowana (np. Rogaty herold jako sługa zniszczonego boga Myrkula sam w sobie stanowi doskonały materiał na oddzielny scenariusz), o tyle zasadność umieszczenia innych pozostaje dla mnie zagadką. Nie znam na przykład przyczyny, dla której Odziany w purpurę (nazwa wyżej postawionych w hierarchii członków Kultu Smoka) został opisany w Wyznaniach i Panteonach, a nie w znacznie bardziej do tego odpowiedniejszych Panach Ciemności (Lords of Darkness). Podobnie sprawa ma się z Uczniem oka. Z kolei parę innych prestiżówek zdaje się być robionych "na siłę", byle tylko przyporządkować jakąś klasę danemu bóstwu. W tym przypadku idealnym przykładem jest Gracz z losem, który w wielu kwestiach dubluje Tkacza losu opisanego w Księdze i Krwi.
Na samym końcu rozdziału znajduje się szablon pozwalający z dowolnej istoty zrobić Wybrańca Bane’a. Ten niewielki dodatek na pewno przyda się Mistrzom Podziemi, którzy w przyszłości planują stworzyć własne szablony innych boskich wybrańców.

Na końcu podręcznika jego twórcy serwują nam dość obszerny Dodatek, zawierający parę interesujących ciekawostek. Oprócz szczegółowych opisów atutów i wybitnych boskich zdolności, dostajemy do ręki także nową domenę kapłańską (spoczynek) wraz z dwoma nowymi zaklęciami oraz tabelkę zawierającą te bóstwa potworów, które są wyznawane w Krainach.

Wyznania i Panteony to podręcznik dobry, acz posiadający parę wad. Jego zaletami jest bez wątpienia mnogość pomysłów, jakie zapewnia tym, którzy przeczytają go od deski do deski. Wystarczy chociażby wspomnieć o fakcie, że jednym z głównych zadań paladynów Torma chcących stanąć jak najbliżej swego bóstwa jest odszukanie twierdzy, którą ich boski patron dowodził za śmiertelnego życia. Z drugiej jednak strony pozycja nie zawiera wszystkiego, czego można się po niej spodziewać. Najbardziej boli ulgowe potraktowanie pomniejszych bogów i wtórność niektórych klas prestiżowych. Gracze na pewno będą też narzekać na fakt, że w Wyznaniach i Panteonach brakuje nowych zaklęć objawionych, czy też klas dla kapłanów reprezentujących pozostałe główne bóstwa. Takie postępowanie wynika jednak z rosnącej komercjalizacji rynku gier RPG. Wydawcy muszą przecież na czymś zarobić następne pieniądze.

Dziękujemy wydawnictwu ISA za udostępnienie podręcznika do recenzji.

Tytuł: Zapomniane Krainy: Wyznania i Panteony (Forgotten Realms: Faiths and Pantheons)
Autorzy: Eric L. Boyd, Eric Mona
Tłumaczenie: Olga Zawadzka
Wydawca: ISA
Rok wydania: 2004
Liczba stron: 224
ISBN: 83-7418-025-0
Cena: 69 zł

Wyznania i Panteony
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę



Czytaj również

Komentarze


PoBe
    Cóż...
Ocena:
0
Ćóż mam nadzieję, że pomysły są ciekawsze niż w BIP bo tamtą książkę sprzedałem w dwa miesiące po kupieniu. po prostu mi się nie przydała. Oglądne ją sobie w Empiku i pomyślę...
30-09-2004 15:43
~Dark

Użytkownik niezarejestrowany
    Cóż
Ocena:
0
Mi w tym podręczniku brakowało dokładniejszego opisu i statystyk chodźby najpotężniejszych bóstw nieludzkich. Są w nim przecież potęgi takie jak sam stwórca elfów o Randze 19! Jest on chyba najpotężniejszym bogiem nie licząc Ao. Mogli by się więc pofatygowac i go opisać.
01-10-2004 12:30
~Mega MIstrz PAZ

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Dobry podręcznik musze przyznać a mam ich sporo do D&D no i oczywiście wszystkie pozycję jakie wyszły do tej pory po polsku do Forgotena daje mu 5 w skali do 6. Z niecierpliwościa czekam na dodatek Magia Faerunu. Warta pozycja zakupu polecam
01-10-2004 21:14
~Sony

Użytkownik niezarejestrowany
    Jest
Ocena:
0
paru bogów mających 19, książka średnio przydatna to fakt. Ja kupiłem, czemu ? Sam niewiem FR nie prowadzę ot takie przypadkowe wizyty graczy czasem się trafiają. Wystarczyła mi podstawka FR. Może dla teko że wspieram polskich wydawców ? Monastyr i Neuroszmirę też mam :)
Generalnie jest to bobra książka, fani FR powinni ją mieć, olać prestiżówki ale historia bóstw jest naprawdę fajna. Zawsze mi brakowałao tego w innych systemach - dokładnych danych historycznych. Poprostu lubię wiedzeić więcej.
07-10-2004 19:00
~Haer'dalis

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
"Są w nim przecież potęgi takie jak sam stwórca elfów o Randze 19!"

To samo bóstwo jest w BiP. Po co dublować?
19-10-2004 14:16
~m@ndrus

Użytkownik niezarejestrowany
    pytanko?
Ocena:
0
Czy w książce 'Wyznania i panteony" Są podane "statystyki", "korzyści" wybrańców poszczególnych bogów?
23-11-2004 18:41
~MPmaster

Użytkownik niezarejestrowany
    ale wydanie....
Ocena:
0
12-12-2004 18:12
~Organizator

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Czy w tej "księdze" są szczegółowo opisane działania świątyń, rytułałów, hierarchii i instytucji kościołów?
18-12-2004 08:39
Urghal Rhulqdahr
   
Ocena:
0
Bardzo fajna książka do D&D. Jak każda do Forgotten Realms, ta też posiada świetną oprawę graficzną. Świetnie się ją czyta i jest niezwykle ciekawa. Polecam
10-02-2005 22:26
~Zarrow

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Podręcznik kupiłbym dla samego jego posiadania, gdyby nie fakt, że po macoszemu potraktowano zrąb fabularny, pomagąjacy MP w budowaniu świata, czyli: historie bóstw, ich wzajemnych wojen, kosmologia, powstanie świata, Ao itd. Fakt-można sie tego dopatrzeć w opisach co poniektórych bogów i bogiń, ale to raczej za mało. A szkoda.
15-02-2005 23:55
yanush
   
Ocena:
0
Podręcznik jest niezły. Mnie tam nie podobają się tylko dwie rzeczy.
1. Dlaczego nie ma sttystyk bustw z innych panteonów?
2. Niesamowicie kiczowate rysunki autorstwa Mihaela Kaluta. Kto go dopuścił do współtworzenia tego podręcznika?
22-02-2005 19:42
~Pharun

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Mam pytanie: Czy w WiP jest opisana bogini drowów Lolth??
12-06-2005 17:49
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
tak
13-06-2005 14:04
~Vitriol Plugawiciel

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
Szkoda ,że w tej książce nie ma statystyck martwych bóst jak Myrkul(bo akurat jestem jego wyznawcą) ale Velsharoon nie jest zły
17-08-2005 13:27
~Dragnar

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
świtna książka, mam ją od miecha i bardzo mi sie przydałą .Nareszcie mój kapłan jest "głębszy" .Świetna szata graficzna. Mam wszystkie dostepne książki o FR a ta jest jedną z lepszych daje jej 5/6 .
03-10-2005 15:55
~Qball

Użytkownik niezarejestrowany
    czegoś mi brak
Ocena:
0
Szata graficzna i ogólnie pojęta przydatność podręcznika jest dobra. Jednego mi w tym podręczniku brakuje, czegoś co spodziewałem się w nim znaleźć - pełny wykaz martwych bóstw. Może się czepiam ale ja lubię wiedzieć jak najwięcej o świecie w którym prowadzę rozgrywki. I rzeczywiście snopki, monety, ankhy i pająki do rzucania to cholernie przedziwna broń. Co następne? Półautomatyczny migbłystalny święty miotacz nornic, plaga nieumarłych szablozębnych dżdżownic +5??
01-11-2005 02:01
~Cezar

Użytkownik niezarejestrowany
    Niezłe,ale
Ocena:
0
nie kupię bo chwilowo mam debet.
PS. Zaintrygowała mnie jedna rzecz, mianowicie czemu jak Szass Tam wygnał z Thay Velsharoona, to ten jak już stał się bustwem mu nie dał popalić????? No bo cyba arcynekromanta Thay nie jest jego wyznawcą???
16-11-2005 12:23
~demongo

Użytkownik niezarejestrowany
    bostwa
Ocena:
0
dlaczego nie ma statyk?
02-12-2005 19:16
~

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
0
czy sa statystyki bogów , chodzi mi o liczbe PW i obrazenia
23-04-2006 09:55
X.A.N.A.
    Talos
Ocena:
0
A mi nie podoba się Talos. Wygląda, jakby odczepił sobie żelazną rękawicę i zaczął tryskać z ramienia wodą. Co on jest? Kran?
13-06-2006 08:39

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.